Na szczęście biegacze to nie niedźwiedzie i nie zapadają w sen zimowy. Bo przecież ominęłoby nas tyle przepięknych zimowych widoków podczas wybieganych kilometrów. A styczeń przyniósł nam klasyczną mroźną, słoneczną zimę. Przy odpowiednim ubiorze to bardzo przyjemny czas na długie wybiegania. Dziś kilka słów o tych styczniowych treningach, biegu dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, niespodziankach od Przyjaciół mojego biegania i o tym jak zostaliśmy z Madzią ...morsami:). Taka sytuacja:)
niedziela, 24 stycznia 2016
środa, 6 stycznia 2016
Z nowym rokiem, z nowym krokiem...i miłą niespodzianką:)
Witajcie w 2016 roku.
Zaczynamy kolejny rok. Jeszcze raz życzę Wam i sobie wszystkiego dobrego. Żeby nas nie opuszczało zdrowie. Jak to dopisze, to śmiało uda się nam zrealizować kilka pomysłów na te 12 miesięcy.
Dziś kilka słów o pierwszych treningach w styczniu i może ciut o planach startowych.
Zaczynamy kolejny rok. Jeszcze raz życzę Wam i sobie wszystkiego dobrego. Żeby nas nie opuszczało zdrowie. Jak to dopisze, to śmiało uda się nam zrealizować kilka pomysłów na te 12 miesięcy.
Dziś kilka słów o pierwszych treningach w styczniu i może ciut o planach startowych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)