sobota, 17 czerwca 2017

XIV Bieg Rzeźnika – walka do samej mety.

To już po raz trzeci mierzyłem się z tym biegiem i nie powinienem być może tak tego przeżywać. Ale przecież to Bieg Rzeźnika, najsłynniejsza polska impreza biegowa dla miłośników górskich biegów ultra. Poza tym nowa trasa, Szwagier u boku, a na samym końcu to przecież z pokorą podchodzę do większości imprez w których startuję, więc stąd te emocje.
11 czerwca ponad tysiąc osób zmierzyło się z 80-cio kilometrową trasą, gdzie do pokonania mieliśmy kilkanaście szczytów, przemierzając trasę we wszechobecnym błocie, który był konsekwencją ulewy dzień wcześniej.
W jednym z ostatnich wpisów na facebooku zapowiedziałem walkę do końca i że postaramy się nieźle sponiewierać. Dziś mogę napisać z pełną odpowiedzialnością, że dotrzymaliśmy słowa:)
Ale po kolei.