sobota, 18 lutego 2017

6 lat w biegu...

Może i to nie jest okrągła rocznica, ale jakoś w lutym zawsze na wspominki mnie bierze i na pewne podsumowania. Każdy kolejny rok w pasji biegania umacnia mnie w przekonaniu, że początek 2011 roku dał mi nową jakość w życiu.
Dziś rano w sobotę wyszedłem pobiegać. To mój niemalże standardowy początek weekendu. To już rytuał. Te moje bieganie to już coś więcej aniżeli pasja, to niezwykła codzienność...


wtorek, 7 lutego 2017

III Zimowy Maraton Bieszczadzki - 29 styczeń 2017

Jeden dzień nieplanowanego urlopu, z powodu jakiegoś wiszącego w powietrzu choróbska, to w sumie niezły czas na napisanie kilku zdań o ostatnim moim starcie w III Zimowym Maratonie Bieszczadzkim.
Ufam, że świeże wspomnienia z tej bardzo udanej imprezy poprawią mój:
a/ stan zdrowia somatycznego
b/ ogólny nastrój, który ostatnio jest mówiąc krótko średni.
Bardziej zmęczony czy spełniony- jasne, że to drugie