sobota, 31 grudnia 2016

Jaki był 2016 rok....

Dobry, nawet bardzo dobry. Pewnie, ktoś może powiedzieć, że cały rok borykałem się z kontuzją...ale jak to mówi mój "nadworny" znakomity Ortopeda Jarek Niedźwiecki "Jest przebieg, jest zużycie":)
Jednak wśród najbliższych kończymy ten rok w komplecie, i cóż może być ważniejszego?
Rodzina zdrowa, sprawdzeni Przyjaciele wokół, więc 2016 zamykam zadowolony patrząc jednocześnie z optymizmem w nowe...A jakie będzie? Ufam, że równie fascynujące.