środa, 11 listopada 2015

"My, Pierwsza Brygada".....11 listopada...

Warszawa, Gdynia, Łódź, Łubianka, Wolsztyn, Grudziądz....wszędzie, w wielu miejscach w całej Polsce świętujemy Narodowe Święto Odzyskania Niepodległości.
Całą Rodziną świętowaliśmy tradycyjnie w Grudziądzu. Miejski Ośrodek Rekreacji i Wypoczynku w Grudziądzu na czele z Izą Piwowarską oraz Akademia Biegania z "dyrygentem" Andrzejem Dolewskim zorganizowali po raz IV Rajd Niepodległości. Mieliśmy przyjemność uczestniczyć w tej imprezie.

Kochamy Polskę. Jakkolwiek brzmi to górnolotnie, ale tak po prostu jest. Wydaję mi się, że nie zdajemy sobie w ogóle sprawy co to znaczy oddać życie za niepodległość. Szafujemy tym słowem na prawo i lewo, jednak zastanówmy się nad tym dłuższą chwilę. Ci, którzy oddali życie za to żebyśmy mogli dziś żyć w niepodległej Polsce, żegnali się z najbliższymi wychodząc z domu, i ufali że wrócą. Jednak nie mieli oporów oddać za wolność to co najważniejsze - własne życie.
Sposobów świętowania odzyskania niepodległości po 123 latach pod zaborami jest wiele. Dziś w Grudziądzu po raz IV uczestniczyłem w Biegu Niepodległości. Z Rochem. Madzia i Tosia pomagały w organizacji. Jak można lepiej?
To był zdecydowanie dobry dzień. Madzia, Tosia, Roch i Ja.....Biało Czerwono....Za Niepodległą...










Wszystkiego dobrego....Świętujmy!!A jutro już czwartek:))))

Zygabiega pozdrawia!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz